Uigeadail to wypust destylarni Ardbeg, który obok Corryvreckan i Ten years old obecny jest w standardowej ofercie. Oznacza to, że nie jest limitowany i jest zawsze dostępny jeśli chodzi o ofertę whisky single malt Ardbega. Nazwa Uigeadail pochodzi od nazwy jeziora, z którego Ardbeg czerpię wodę do produkcji trunku. Whisky skomponowane jest z destylatów starzonych w beczkach po bourbonie oraz sherry. Jak wypada mix owocowości z sherry z klasycznym torfowym klimatem Ardbega?
Podstawowe informacje o recenzowanej butelce:
- Destylarnia: Ardbeg
- Wiek: Nas
- Cena: whisky od 250 do 400 PLN
- ABV (zawartość alkoholu): 54,2 %
- Nie jest filtrowana na zimno
- Nie jest barwiona karmelem.
Ardbeg Uigeadail nota degustacyjna:
Kolor: słomkowy, białe wino
Zapach: dym, wanilia, delikatnie słodki, po dodaniu wody owoce, skorka pomarańczowa, sherry, medykamenty, bandaże, szpital, świeżo lakierowane drewno, benzyna, na końcu nuty przypraw i skóry
Smak: dębowy i taniczny, słodko-kwaśny, nieco ziołowy, kompot z suszu, skórka pomarańczowa
Finisz: długi, wytrawny z aromatami ogniska, wędzonki i dymu
Whisky Ardbeg Uigeadail ocena: 4,5 na 100 punktów
Ardbeg Uigeadail ocena:
4.5/10
Ardbeg Uigeadail opinia i podsumowanie:
Ardbeg uigeadail to jedna z moich ulubionych whisky. Beczki po sherry wnoszą pewna dozę owocowości, ale smak pozostaje mocno wytrawny. Czuć taniny pochodzące z drewna użytych beczek. Aromat i smak Uigeadaila jest złożony, dojrzały i wielowarstwowy – szczególnie porównując go do wersji Ten years Old.
Whisky butelkowane jest mocną beczki – 54,2 %, a po dodaniu wody pojawia się piękne zmętnienie (scotch mist). Arbeg nie określa wieku, whisky. Jeśli ktoś z jakiś powodów ma uprzedzenia w stosunku do whisky typu NAS (whisky no aged statement – bez określonego wieku), nie powinien mieć tych uprzedzeń w stosunku do Ardbeg Uigeadail. Opinie i degustacje potwierdzają, że w tym przypadku whisky bez określonego wieku łączy w sobie zalety młodszych destylatów, które w tym przypadku wnoszą mocne, torfowe aromaty z destylatami starszymi, które odpowiadają za pewnego rodzaju kremowość i aromaty skóry. Taka definicja whisky NAS (No Aged statement) w wykonaniu Ardbega bardzo mi się podoba.
Uigeadail (czyt. Uge-daal) trochę się zmienił na przestrzeni ostatnich kilku lat. Miałem okazję to odczuć pijąc dwukrotnie butelki z poprzednich lat, które moim zdaniem były zdecydowanie bardziej owocowe i nieco słodsze. W starszych wypustach wpływ sherry był mocniej zaakcentowany, jednak można zapytać: czy od przedstawiciela torfowej whisky z Islay oczekujemy owoców i słodyczy?
Chyba mój ulubiony niedrogi NAS Ardbega.