Ballantine’s 12 years old

Ballantine’s 12 years old to jedna z najpopularniejszych szkockich blended whisky.  Zestawiana jest z 50 whisky single malt i grain, które tworzą tę uznaną kompozycję. Najbardziej znane whisky single malt, które wchodzą w skład tego blendu to Miltonduff i Glenburgie.

Poniżej recenzja whisky, z której dowiesz się jaki charakter ma Ballantine’s 12, jak smakuje i jak wypada w degustacji bez coli i lodu.

• Marka: Ballantine’s
• Cena whisky: od 60 do 100 PLN
• Wiek: 12 letnia whisky
• ABV (zawartość alkoholu): 40 %
• Jest filtrowana na zimno
• Jest barwiona karmelem

 

Kolor: miodowy

Zapach: świeży, cytrusy, skórka pomarańczowa i cytrynowa, banan, miód, lakier do drewna, morskie powietrze, suszące się drewno, wióry, tartak, na końcu trochę perfumowany, rodzynki, słodkie przyprawy ( na sam koniec pojawią się nuty pochodzące od sherry)

Smak: słodki, kremowy i miodowy,  nuty dojrzałych pomarańczy i wanilii, orzechy, na końcu delikatny z nutami sherry

Finisz: krótki, przyjemnie i delikatnie rozgrzewający, na końcu trochę wysuszający – trochę jak mocna herbata

Ballantines 12 years old jest dość bogata w aromaty (jak na blended whisky), choć bardzo lekka w formie. Znajdziemy tutaj sporo nut owocowych i miodowych. W aromacie pojawiają się akcenty cytrusowe, mamy skórkę pomarańczową, cytrynową oraz akcenty słodkie jak miód, rodzynki i banan. Na końcu pojawiają się nuty kojarzące się z drewnem, takim świeżym, czystym i suszącym się. Te drewniane aromaty są dość ciekawe moim zdaniem i chyba najciekawsze w całej kompozycji.

W smaku naszą uwagę zwraca słodkość i kremowość. Jest dość słodko i raczej nie znajdziemy tutaj nut kwasowych. Pojawiają co prawda pomarańcze, ale są to słodkie, bardzo dojrzałe cytrusy. Później jakieś akcenty orzechów i smaki pochodzące od sherry. Całość psuje nieco finisz. Jest krótki i wysuszający w takim herbacianym stylu. Zwykle świadczy to o mocno zużytych baczkach, w których dojrzewały destylaty tworzące tę whisky.

W Ballantine’e nie znajdziemy nut dymnych, kwaśnych czy ziemistych. Całość tworzy lekką kremową kompozycję. W aromacie: mamy nuty słodkie, cytrusowe i owocowe, z kolei w smaku jest po prostu słodko i orzechowo.  W moim odczucie brakuje czegoś bardziej charakterystycznego (oprócz tych nut świeżego drewna), aczkolwiek nie oczekuję fajerwerków po blended whisky za 80 zł. W tej cenie to naprawdę uczciwy blend – kremowy, słodki i raczej delikatny.

Jeśli zastanawiasz się z czym pić Ballentine’s 12, mogę polecić podejście degustacyjne. Mamy do czynienia z whisky 12 letnią, zatem najmłodszy z destylatów w kompozycji nie może mieć mniej niż podany wiek na etykiecie. 12 lat maturacji oznacza już w miarę dojrzałą whisky. Możesz zatem spróbować Ballantine’s 12 bez lodu i dodatkowych napojów (jak cola). Zachęcam cię byś poznał kremowość smaku oraz ciekawe aromaty właśnie pijać samodzielnie whisky Ballantine’s. Alkohol w tym blendzie jest w miarę dobrze ukryty, a sama kompozycja jest naprawdę lekka i delikatna.

Whisky jest dobrze dostępna w Polsce i możemy się spodziewać ceny na poziomie około 75-90 zł za butelkę 0,7 l. Ile kosztuje Ballantine’s 12 w cenie promocyjnej? Mnie udało się zakupić butelkę poniżej 80 zł. Jest to bardzo uczciwa cena za 12 letnią blended whisky od renomowanego producenta. Warto zwrócić uwagę, że Ballantine’s oferuje również 12 letnią wersję swojej whisky, ale jako pure malt (czyli whisky mieszana ale wyłącznie z destylatów słodowych single malt). Whisky Ballantine’s 12 Pure Malt jest jednak trudno dostępna, a jej cena jest przynajmniej dwukrotnie wyższa od ceny recenzowanej butelki.

Ballantine’s 12 to jedna z najlepiej sprzedających się 12 letnich whisky. Posiada jednak mocnego konkurenta, jeśli chodzi o segment 12-sto letnich blendów. Mam na myśli Johnnie Walker Black Label. Specjalnie dla Was przygotowałem porównanie tych whisky. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak wypadły w degustacji, która okazała się lepszą whisky, przeczytaj: Porównanie Ballantines 12 vs Johnny Walker Black Label